W sobotni poranek, 15 sierpnia Mariusz Ponichtera po dziesięciominutowym holu wyciągnął na brzeg amura o wadze 9,5 kilograma. Ryba wzięła na truskawkową kulkę i po zważeniu wróciła do wody.
fakt, wielkim jest się wędkarzem wyciągając taką rybę na stawie w którym dokarmiane są ryby he he dostają tyle żarcia że pewnie niedługo ktoś złowi większego... Złapać takiego na jeziorze o powierzchni kilkunatsu hektarów to jest wyczyn a nie na stawie 200 na 20 metrów hehe
Taka frekwencja jest obecnie na zakrzewku 2,jedna osoba i jedna ryba ryba i od razu na stronę bo może ktoś się zlakomi na kupno karnetu z dwóch wędkarzy, co za zbiornik,na komercyjnych płacisz ale złapiesz parę sztuk, zarybic dużo inną rybą i będzie wędkarzy ,czy to takie trudne
,a
fakt, wielkim jest się wędkarzem wyciągając taką rybę na stawie w którym dokarmiane są ryby he he dostają tyle żarcia że pewnie niedługo ktoś złowi większego... Złapać takiego na jeziorze o powierzchni kilkunatsu hektarów to jest wyczyn a nie na stawie 200 na 20 metrów hehe
Gratulacje Ponik!
A z wodą dalej jest kombinowanie dopuszczane itp
Taka frekwencja jest obecnie na zakrzewku 2,jedna osoba i jedna ryba ryba i od razu na stronę bo może ktoś się zlakomi na kupno karnetu z dwóch wędkarzy, co za zbiornik,na komercyjnych płacisz ale złapiesz parę sztuk, zarybic dużo inną rybą i będzie wędkarzy ,czy to takie trudne ,a
Dokładnie w tym momencie gdy zacioł odwiedziłem go na Zakrzewku i mam udokumendowaną walkę na filmie
Proszę nam go przesłać. Niczego nie obiecujemy.
Mamy ponad 12 tyś mieszkańców czy w tym Pasłęku naprawdę nic się nie dzieje że trzeba pisać o tym że wędkarz który poszedł na ryby złowił rybę.
Tym żyje cały Pasłęk. Co tam Pasłęk, cała gmina.
Patrząc z drugiej strony - niech tam każdy ma swój kącik.
No Ponik gratulacje!!!!!
Brawo Mariusz!