Zaorać

To, co dzieje się teraz, jest gorsze niż za czasów "Dziennika Telewizyjnego", bo teraz dzieje się pod przykrywką telewizji publicznej. Wtedy było wiadomo, że to jest reżimowy program i że to jest telewizja upartyjniona. To było jasne, a dziś nie jest. Tak że to nie jest zatoczenie koła, ale spadek jeszcze niżej. Poniżej standardów - mówi Dorota Warakomska - dziennikarka, która 30 lat temu współtworzyła TVP. W tej chwili, jedyną opcją - straszne jest to, co powiem – jest po prostu zaoranie wszystkiego. Zlikwidowanie tej firmy i stworzenie zupełnie nowej jednostki, która nie będzie obciążona grzechami, które w tej chwili, są tak potężne, że nie da się ich już rozgrzeszyć.